Pomysł na tę jajecznicę powstał w w czasie Świąt Bożego Narodzenia, kiedy po przyjeździe do wynajętego domku w Górach Świętokrzyskich okazało się, że umieramy z głodu a niestety nie mamy pieczywa. Pod ręką były serowe nachosy. Wtedy zastąpiły chleb i wstąpiły na stół jako dodatek do jajecznicy.
Czego nam potrzeba:
- dowolna ilość jajek
- sól, pieprz, czerwona papryka łagodna/ ostra
- masło
- nachosy serowe
- fasolka z puszki w sosie pomidorowym (Tesco)
Jak tradycyjną jajecznicę. Najważniejsze są dodatki.
Kaktusowe (z hodowli Adama) inspiracje do nazwania tej jajecznicy.
PS Dzisiejsza jajecznica była urodzinowym śniadaniem dla Adama. Wszystkiego co najsmaczniejsze, kochanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz